Wracając do rzeczy przyziemnych, wczoraj był mecz Legii Warszawa i kolejne zwycięstwo i pewnie zmierzamy do kolejnego tytułu. Nic tej drużyny nie zatrzymana a taki wpis http://sport.wp.pl/kat,75916,title,Fornalik-mozna-byc-optymista,wid,17005197,wiadomosc.html trenera drużyny przeciwnej
Przegraliśmy mecz z drużyną, która prezentuje określony poziom niezależnie od tego, w jakim składzie gra. Stołeczny zespół nie wystąpił w najsilniejszym zestawieniu, ale rezerwowi chcieli się pokazać i udowodnić swoją wartość.
daje każdemu do myślenia. Mamy to co chcieliśmy drużynę, gdzie i rezerwowi są na poziomie naszej Ligii. Tak więc ci lepsi mogą odpoczywać w meczach z klubami z dołu tabeli i trzymać siły na występu w europejskich Pucharach i na walkę z klubami, z którymi trzeba walczyć o mistrzostwo. W każdym razie kolejny tytuł w zasięgu ręki.
Do tego, jaki jeszcze był występ na narodowych po wygraniu Libii Europejskiej – to byłoby u korowanie tego klubu i tych piłkarzy.
Warszawa rządzi.